Brak mi jednak ekshibicjonistycznej grafomanii. Połączonej z grafomanią fotograficzną. Przez chwilę zastanawiałam się, czy w odniesieniu do foto można użyć sformułowania grafo, jednak Wiki jak zawsze pomocna uspokoiła mnie w tej kwestii. Skoro z greckiego "gráphein" to rysować, a fotoGRAFIA (sic!) to jakby nie było rysowanie światłem... Wot, pokrętna logika.
Tak czy inaczej... jeśli ktoś nie ma ochoty czytać, niech nie czyta. Proste? :)
A jeśli ktoś ma ochotę, to z całego serca zapraszam. Do czytania, komentowania, tudzież oglądania, jeśli zdarzy mi się coś tu dorzucić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)