Lśnienie
08:21:00
Zaczynam rozumieć Jacka Torrance (mistrzowska rola Nicholsona swoją drogą).
Siedzi, patrzy w klawiaturę i nicccccccccc. Chaos myśli, tysiące słów w głowie i żadnej całości z tego. Paskudne uczucie.
Mam tylko nadzieję, że nie skończę jak Jack ;)
PS Tak mi jeszcze do głowy przyszło w temacie weny: najciekawsze pomysły an posty, opowiadania, książkę, jakikolwiek tekst, który chciałabym przelać na papier/klawiaturę przychodzą mi do głowy wtedy, kiedy absolutnie nie mam żadnej możliwości jego zapisu. Czas zakupić dyktafon, by ogarnąć ten chaos ;)
0 komentarze
Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)