Leon Zawodowiec
20:29:00
Zastanawialiście się kiedyś, co robi Mattka Polka, człowiek przynależny do "zakładu", co rano zrywający się z pieśnią na ustach o godzinie 5. do fabryki, w sobotę skoro świt?
Niee? No przecież to oczywiste - zrywa się tak samo jak co dzień.
No, może chwilę później. Tak o szóstej. Bo przecież o godzinie 7. jest umówiona z PRZYSTOJNIAKIEM.
A przystojniakom nie wolno kazać czekać. W żadnym wypadku. Jeszcze się obrazi i pójdzie do innej!
Nieeeeeeeeeeeee!
A jak już ten przystojniak ma na imię Leon... chce się żyć! (Swoją drogą, znałam kiedyś jednego Leona, niezły był z niego... młody wilk ;) ).
Tak więc zrywa się ta Mattka (czyli ja), maluje rzęsę albo dwie, wciąga na siebie rozciągnięty dres, na dres mniej rozciągnięte spodnie i jeszcze bardziej wyglądające buty (w końcu siódma rano zimą to nie przelewki i na pewno ciepło nie będzie) i biegusiem udaje się na "sesję".
Tak, tak na sesję. Na sesję z PRZYSTOJNIAKIEM. Na sesję z LEONEM!
Leon jest zawodowcem.
Geny po przodkach zapewniły mu muskularną klatę, siłę tura, całą masę wdzięku i to spojrzenie, na widok którego rozpływa się każda panna.
Leon niestety ma jedną wadę - jest facetem!
Tak, w tym wypadku jest to wada. Leon bowiem miewa fochy. Jak większość facetów.
Kiedy się do niego mówi, udaje że nie słyszy i widzi dookoła masę innych interesujących rzeczy (przyznać się, babeczki, która tego nie zna? ;) ).
Kiedy się go woła, z nadmiernym zainteresowaniem ogląda coś w oddali i ani myśli odwrócić pysk.
Kiedy już nie może udawać,że nie widzi... zamyka oczy.
Ale kiedy wreszcie spojrzy... och, jak spojrzy. Tak patrzeć umie jeszcze tylko Leo (!!!) di Caprio <3
Źródło: http://dubbedmovies2u.blogspot.com/
Kiedy jednak spojrzeć nie chce, można stawać na rzęsach (na tej umalowanej też), a nie zaszczyci człowieka ani odrobiną uwagi. Położy się i będzie udawał, że go nie ma... tylko gazety mu brak.
Jak wspominałam, Leon jest zawodowcem. Serio serio. Sami porównajcie ;)
Źródło: filmkijker.files.wordpress.com
Choć czasem zachowuje się jak wariat ;)
0 komentarze
Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)