Odliczanie, czyli o życiowych zakrętach

08:38:00

Jest takie powiedzenie: małe dzieci - duży kłopot, duże dzieci - duży kłopot. I w zasadzie bym się z tym zgodziła z jednym zastrzeżeniem: nie w kontekście kłopotów.


Kiedy mówili mi: masz małe dziecko, nic cię nie ogranicza, pakujesz majdan jedziesz. W tygodniu masz dużo czasu, brak obciążeń dodatkowych i w ogóle... Pukałam się w głowę z politowaniem. 

Małe dziecko i dużo czasu?
Małe dziecko i brak większych obciążeń?
Małe dziecko i czas dla siebie?

Brzmi jak oksymoron. Jak pusty śmiech wariata. 

A jednak coś w tym jest. Odkąd Potwory poszły do szkoły, czas jakby się skurczył, a organizacja życia zawodowo-prywatnego odbywa się pod dyktando tejże, tudzież wszelkich zajęć dodatkowych.

I o te ostatnie chodzi najbardziej. I tak mamy szczęście, bo gro zajęć dodatkowych Potwory ogarniają we własnym zakresie w czasie pobytu w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Niemniej 4 treningi w tygodniu plus wszelkiego typu zawody, spotkania mniej lub bardziej towarzyskie sprawiają, że organizacja zaczyna lekko kuleć, a my z bólem osiągamy poziom master w logistyce.
Biorąc pod uwagę, że w bogaty plan zajęć Potworów chciałabym jeszcze wcisnąć własnych treningów kilka (w tym dwa "wyjściowe"), zaczyna się robić mocno pod górkę. Ale...


Że od stycznia wywróci się to do góry nogami... chwilowo nie przyjmuję do wiadomości. 

Wczorajszy dzień był małym przedsmakiem tego, co to się dziać będzie: praca, Potwory ze szkoły odebrać, Potworek Mniejszy na trening, biegusiem do chaty nakarmić Potwora Większego przed treningiem, biegiem po Potworka Mniejszego, odstawić Potwora Większego na trening, ja z Potworkiem Mniejszym na mój trening, biegiem po Potwora Większego, spotkanie towarzyskie na szybko i nareszcie do domu.

Wjechaliśmy z Potworami do garażu i wypakowujemy: siebie, torbę sportową jednego, plecak drugiego, zakupy, zabawki, niezbędne Potworom gadżety. pacyfikuję kłótnię. Zamykam samochód. Odliczam: Potwory, gadżety, torby, torebka, klucze od domu, telefon, klucze od samochodu... FUCK! 

Zostały w stacyjce... zatrzaśnięte... na amen...



You Might Also Like

0 komentarze

Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)