Czy wiesz, co twoje dziecko nosi w plecaku?

08:35:00

co dziecko nosi w plecaku


Z okazji początku nowego tygodnia zrobiłam wczoraj przegląd plecaków Potworów. Zdopingował mnie nieco do tego działania pies, który wylazł spod Potwornego biurka cały umazany jakąś dziwną, klejącą i pomarańczową substancją. Od razu było widać, że z uporem maniaka grzebał w Potwornym plecaku. Zastanowiło mnie to dość mocno. A czy ty wiesz, co twoje dziecko nosi w plecaku?


Kupując plecaki do szkoły dla Potworów zależało mi na tym, by były pakowne i lekkie zarazem. Tak, wiem, brzmi to trochę jak oksymoron, ale ciężar własny plecaka naprawdę ma znaczenie. Bo jeśli dzieciak go wypakuje po brzegi (a o to, że to zrobi, mogę być całkiem spokojna), to dobrze by było, żeby sam plecak nie dokładał ciężaru.


WYBÓR PLECAKA

jaki plecak wybrać

I tak jak dawałam Synom wybór co do formatu i kolorów piórników. Tak jak mogli sobie wybrać zeszyty z najbardziej nawet koszmarną okładką. Tak w przypadku plecaka priorytetem była waga, trwałość (co by nie kupować nowego co miesiąc), funkcjonalność i pakowność.

I jak już znalazłam model idealny dla Potworka (Berkley S) oraz model prawie idealny, bo jednak cięższy dla Potwora (Topgal) - dałam możliwość wyboru koloru, z niestety dość ograniczonej gamy farb.

I jak pokazuje praktyka - był to bardzo dobry ruch. To co moje dzieci potrafią włożyć do plecaka, przechodzi ludzkie pojęcie.


#1 MUST HAVE, CZYLI KSIĄŻKI I ZESZYTY

ksiażki i zeszyty


Pierwsze i podstawowe - jest. Najczęściej nie to, co powinnno, ale zazwyczaj trafiają we właściwe przedmioty. Co prawda w pierwszej klasie Syn Młodszy usiłował nosić ze sobą wszystko, co miał żeby niczego nie zapomnieć, szybko jednak wybiłam mu to z głowy.

U Potwora Starszego dla odmiany wyposażeniem stałym plecaka jest zeszyt od muzyki. Potwór stwierdził bowiem, że ten gubi się najczęściej, a on nie ma potem ochoty szukać go w kółko. W sumie słusznie. Ze względu na niewielki ciężar właściwy owego zeszytu - odpuściłam.

#2 KSIĄŻKI, ALBUMY I JESZCZE RAZ KSIĄŻKI

album i książki

Ciężko jednak było mi odpuścić, kiedy Potworek zaczął pakować do plecaka, obok zawartości właściwej, album z kartami, z piłkarzami, z engrybedrsami, altas zwierząt, altas świata i Thor wie co jeszcze. Ja w każdym razie nie byłam w stanie plecaka ruszyć z ziemi. Syn Młodszy przemieszczał go jednym silnym kopnięciem...

Well...

#3 TERMOSIKI, ŚNIADANIÓWKI, BUTELECZKI

bidon

Drugim wyborem moim, a nie potwornym, była śniadaniówka. Znając możliwości synów założyłam, że musi być pakowna! I tak też Potwory do szkoły dostawały pełen zestaw, a śniadaniówka zawsze wracała pusta. Potem zaś zajrzałam do plecaka...

Nie powinnam. Naprawdę nie powinnam. Tego co się raz zobaczyło, nie da się już odzobaczyć. U Potwora Starszego dostrzegłam hodowlę grzyba wszelkiego. Bynajmniej nie ze śniadań, które ja pakowałam. Skąd. W szkole dzieciątka słodkie brały udział w programie Owoce i warzywa. I właśnie owe owoce i warzywa nie dość, że bezczelnie puściły w owym plecaku sok, to jeszcze raczyły z niego wychodzić. Każdą szczeliną. Bleeee.

(Potem się dziwię, że pies w jakiejś dziwnej mazi jest upaprany...)


#4 ZABAWKI, ZABAWECZKI

minionki

W przedszkolu dzieci me słodkie miały dzień zabawek, czyli jeden wyznaczony dzień w tygodniu, kiedy mogły przynieść z domu JEDNĄ zabawkę. Ale to w przedszkolu.

Jakież było moje zdziwienie zatem, kiedy Potworek stwierdził, że w jego plecaku nie ma miejsca na książki.

Jak to nie ma ja się pytam??? Sama ten plecak wybrałam. Miał być pojemny i pakowny.


Ano nie ma. Potworek bowiem upchał w nim 5 różnych robotów lego, 2 książki dodatkowe (album piłkarski i atlas zwierząt) oraz bibułę na plastykę.


Cycki mi opadły. No tak, to rzeczywiście miejsca może w nim nie być!

Ja już pomijam te tony papieru (obrazki, rysunki, pastele, origami), tony resztek z temperowania kredek, tony starych kredek, gumek, spinek, spinaczy, długopisów, długopisików i notesików. Najchętniej wytrząsnęłabym całą tę potworną zawartość nad śmietnikiem..

Ale nie mogę!

Bo to są SKARBY!


A czy Wy wiecie, co Wasze dzieci mają w plecakach?



You Might Also Like

0 komentarze

Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)