Kryminalne lato, czyli 3 książki warte przeczytania

08:00:00

otwarta książka

Dziś będzie o książkach, które polecam każdemu wielbicielowi kryminałów i thrillerów. Takie moje kryminalne lato, czyli 3 książki warte przeczytania. Nie od dziś wiadomo, że to moja ulubiona "gałęź" literatury. Może nie najwyższych lotów, ale tak jak uwielbiam seriale kryminalne, prawnicze i wszelkiego rodzaju thrillery, tak samo przekłada się to na książki. 

Od dziecka kochałam kryminały, choć przy niektórych siedziałam wciśnięta w kąt, z nogami wysoko pod brodą i broń Thorze, żeby ktoś cichaczem wszedł do pokoju... (pozdrawiam wielbicieli Dziesięciu Murzynków Aghaty ;) ). Mógł nie przeżyć. Albo przyprawić mnie o zawał. Albo jedno i drugie ;)

IDEAŁY NIE ISTNIEJĄ...

kobieta idealna

Mówi się, że ideały nie istnieją. A jednak - jest ona. Anita. Kobieta idealna. Wysoka, piękna blondynka. Doskonale wykształcona. Z wymarzoną pracą, cudownym, kochającym mężem, pięknym domem. Do szczęścia nie brakuje jej prawie niczego. 

No właśnie, prawie... Anita bowiem nie może zajść w ciążę, co sprawia, że powoli z miesiaca na miesiąc przestaje być ideałem, a staje się robotem podporządkowanym mierzeniu temperatury, badaniu śluzu, monitorowaniu cyklu, wyczekiwaniu owulacji i idealnego momentu na zapłodnienie. 

W swym zafiksowaniu na ciążę i posiadanie dziecka życiu Anita przestaje widzieć w swoim mężu partnera, sprowadzając go do roli reproduktora kopulującego z nią 3-5 razy w miesiącu. Bezskutecznie. 

Anita ma opracowane wszystko w najdrobniejszych szczegółach, a jednak niemożność zajścia w ciążę sprawia, że życie zaczyna wymykać jej się spod kontroli. Pewnego dnia znajduje na dnie szafy sukienkę, która nie należy do niej. W torebce szminkę, której nie kupiła... 

Czy kobieta zaczyna tracić rozum? A może jest ktoś, kto wie o niej wszystko? I powoli realizuje swój plan?

Z początku Idealna Magdy Stachuli mnie nie wciągnęła. Czytałam kolejne strony, ale brakowało iskry. I już już miałam ją odłożyć, odżałowując wydane 16 zeta, kiedy nastąpił moment przełomowy. I już nie byłam w stanie się od niej oderwać.

Polecam. Po przebrnięciu przez początek, czyta się błyskawicznie ;)

PODSTAWĄ KAŻDEGO ZWIĄZKU JEST ZAUFANIE

tęsknota

Co się jednak dzieje, kiedy owego zaufania nie ma? Twój mąż wyjeżdża na męski tydzień z przyjacielem, a ty zaczynasz snuć coraz śmielsze domysły dodatkowo podsycane faktem, iż zdyscyplinowany do tej pory małżonek, sumiennie meldujący się co wieczór z telefonicznym buziakiem na dobranoc, nagle przestaje odpowiadać na telefony. I wszelki ślad po nim ginie.

A potem okazuje się, że wraz z mężem znika cały wasz majątek i jedyna droga do prawdy prowadzi przez przyjaciela, który nie ma pojęcia, gdzie może znajdować się twój ukochany.


Kiedy Peter Simon znika bez śladu, zrozpaczona małżonka udaje się na jego poszukiwania. To co odkrywa przyprawia o dreszcze. Dalsze grzebanie w przeszłości sprawia, że kobieta znajduje się w coraz większym niebezpieczeństwie. Czy ujdzie z niego z życiem?

Charlotte Link - mistrzyni krminału niemieckiego - i tym razem nie zawodzi. Złudzenie trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

ILUZJA GRZECHU

złudzenie

Powrót Aleksandry Marininy w wielkim stylu. Od początku uwielbiam jej książki i ogromnie żałuję, że w takim chaosie i w takich odstępach czasowych pojawiają się na naszym rynku. Kiedy jednak się pojawiają, nie mogę się od nich oderwać. 

Kryminały Marininy nie są typowymi "trzymającymi w napięciu" thrillerami. To raczej zagadki, litera po literzerze, akapit po akapicie, zdanie po zdaniu, kartka po kartce prowadzące do rozwiązania. Najczęściej takiego, którego zupełnie się nie spodziewamy.

Dodajmy do tego tak obcy nam klimat rosyjskiej policji kryminalnej i otrzymujemy literacki majstersztyk. 

Seria zabójstw, makabryczne eksperymenty na ludziach i trudne śledztwo prowadzące do nikąd. Co takiego strasznego musiało się wydarzyć, że Galina Tieriochina postanowiła wyrzucić przez okno czwórkę swoich dzieci i skoczyć za nimi? Co ma to wspólnego z zamordowaniem wiekowej staruszki, właścicielki kolekcji drogocennych obrazów? I dlaczego morderca nie ukradł żadnego z dzieł? Na te i inne pytania musi odpowiedzieć major Anastazja Kamieńska. Czy i tym razem uda się jej rozwiązać zagadkę?

Pozycja zdecydowanie dla wielbicieli rosyjskiego kryminału. Mnie towarzyszyła w całej drodze na Śląsk i z powrotem ;)



You Might Also Like

13 komentarze

  1. Lubię thrillery. Chętnie przeczytam Twoje propozycje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Waldemar, jeśli lubisz thrillery, to polecam jeszcze:
      1) Bliźnięta z lodu - http://www.wariacjeniezawszenatemat.pl/2016/07/jesli-urlop-to-tylko-z-ksiazka.html
      2) Trylogię Miniera - http://www.wariacjeniezawszenatemat.pl/2015/10/ksiazkowe-zauroczenia-6552-bielszy.html

      Usuń
  2. Nie jestem wielką fanką tego typu książek, ale dwie pierwsze wydają się być bardzo interesujące. Sam opis tych książek bardzo mnie zainteresował i chyba wpiszę sobie te książki na listę książek do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanna, zwłaszcza pierwsza jest godna polecenia, jeśli lubisz książki ze sporą dawką psychologii w tle.

      Usuń
  3. Ta spora dawka psychologii w tle to i mnie zachęciła. Dobrze jest wziąć czasem do ręki realna książkę, a nie tylko e-booka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda :) Ja czytam naprzemiennie e-booki z tradycyjnymi książkami. Plus audiobooki w samochodzie ;)

      Usuń
  4. Po dwie z nich z pewnością sięgnę, jeszcze nie miałam okazji się z nimi zapoznać, wydają się bardzo interesujące, jak ja lubię te psychologiczne elementy. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie mogę przekonać się do kryminałów... jednak ten post mnie zaciekawił i chyba dam im kolejną szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe propozycje, żadnego z autorów nie znam. Kryminały lubię, ale rzadko po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)