3 ewidentne oznaki nadchodzącej jesieni

08:00:00

Ujrzał listek przywiędły i blady. I pomyślał: znowu idzie jesień. Jesień idzie, nie ma na to rady.

oznaki jesieni

Osobiście lubię jesień. Lubię spadające liście. Lubię kolorowe dywany, jakimi raczy nas ta wyjątkowa pora roku. Te kasztany spadające na łeb w najmniej oczekiwanym momencie. Możliwość poskakania po kałużach. I wyprowadzenia psa w ulewnym deszczu. Czasem natura może nas lekko oszukiwać: 30 stopniowym upałem we wrześniu, czy też pięknymi promieniami słońca od rana do wieczora. Są jednak 3 ewidentne oznaki nadchodzącej jesieni, których nie da się przeoczyć.


No dobrze, trzydziestostopniowe upały we wrześniu to jednak jest pewne kuriozum. Po chwili zastanowienia jesień najwyraźniej się zreflektowała, powstrzymała fantazję i strzeliła z bicza takim ulewnym deszczem, że pies zawracał już na schodach. 


WEŹ PARASOL I CHODŹ...

ulewa, kałuże

Serio, serio. Ten mały gnom chciał zupełnie zrezygnować ze spacerowania, wychodząc prawdopodobnie z założenia, że nie jest łabędziem i nie nadaje się do moczenia dupska w zimnej wodzie

Mnie jednakowoż średnio bawi latanie na szmacie i zbieranie psiego g.. po całym domu, więc bezlitośnie wywalam na dwór nawet przy niesprzyjających, wręcz listopadowych, warunkach pogodowych.

Oznaka #1 - ulewne deszcze, wiart urywający łby i kaptury i woda w butach. 


NA CEBULKĘ

uhaha nasza zima zła

Okres grzewczy za pasem - przyjęło się, że zarządca robi próbny rozruch kotła - warto wiedzieć, czego się wraz z nadejściem zimna spodziewać (co by go nic nie zaskoczyło, jak zima drogowców).

Tym razem jednak próbny rozruch... nie wypalił. A może przepalił? Cholera wie, w każdym razie szlag trafił jeden z głównych kotłów. A co za tym idzie jakiekolwiek ogrzewanie w budynku. Będziem sobie teraz chuchać i dmuchać albo grzać się nad koksownikiem chyba. Dobrze, że chociaż ciepła woda jest - inaczej jeszcze byśmy śmierdzieli jak nie powiem co.

Oznaka #2 - przenikliwe zimno, wyraźnie dające się odczuć zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynku. Biorąc pod uwagę, że jesienią i zimą to ja chodzę w domu w dresie, szlafroku i potrójnych skarpetach, teraz to chyba będę się musiała zawinąć się dodatkowo w koc, pościel i jeszcze poprosić o okład z psa i obu kotów.

ZIMA BĘDZIE SROGA

śnieżna zima

Skąd wiem? A stąd, że - brzydko mówiąc - żrę non stop. Bez przerwy i chwili odpoczynku dla żołądka. Co chwilę coś do gęby wpycham, a spodnie zaczynają lekko trzeszczeć na szwach. Lada moment guzikiem od bluzki wybiję komuś oko (nie że taki wielki biust mam, skąd... na brzuchu puści).

Ewidentnie mój organizm uznał, że trzeba robić zapasy. A może po prostu podświadomość daje znak, ze nadchodzą trudne czasy?

Oznaka #3 - opustoszała lodówka.



You Might Also Like

0 komentarze

Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)