Wielki (?) kambek

11:18:00

No i wrócili. Z hukiem i przytupem, przywiezieni przez dziadka, wtargnęli do względnie wysprzątanego mieszkania (mnie się nie chciało zgodnie z rysunkiem poniżej, ale Mąż szalał w łazience i wylizał ją do błysku):


No więc ja się nie przykładałam za bardzo, przyznaję bez bólu. Żal mi stworzonek było ;)

Ad rem...

Primo

Jako już wleźli do tego względnie posprzątanego, padło pytanie zasadnicze (zadane tonem żądania raczej, co od razu w rodzicielce wywołało sprzeciw):

- Co dla nas masz?!

- Hmmm, pomyślmy nad odpowiedzią:

a) Sama jestem (grymas obrzydzenia, chyba nie o to chodziło)
b) Buziaka (jak wyżej)
c) Mogę was przytulić (Well...)

Rzutem na taśmę wymyśliłam odpowiedź czwartą, która spowodowała rzut Potworka Mniejszego na glebę w pełnym rynsztunku. Starszy strzelił focha mniej spektakularnie:

- A co wy macie dla mnie?

Ta odpowiedź również okazała się mało satysfakcjonująca, ale to już nie mój problem.

Secundo

Jak już wleźli, ręce umyli pod mniejszym (Starszy) lub większym (Młodszy) przymusem, padło hasło zasadnicze numer dwa:

- Jeść!!!
- Co jeść? - zjerzyłam się z automatu.
- Nooo, poprosimy.
- Aaa, no to co innego.

Po czym nastąpiła konsumpcja: 2 bułek z masłem, dwóch wielkich drożdżówek, jogurtu, owoców, soczków, wody i innych.

Ciekawa rzecz, że przez 2 godziny drogi zdążyli tak zgłodnieć. Wyjeżdżali po obiedzie. A może ich tam nie karmili? Hmm..

Tertio

Następnie nastąpiła litania standardowa:

- Możemy zagrać?
- Możemy obejrzeć?
- Zagrasz ze mną w Osadników?
- A ze mną w wojnę?
- Mogę jeść?

Aaaaaa... chyba wrócili na dobre, bo czuję się jakoby nigdy nie wyjeżdżali.

Ps. Nocą również odpocząć od siebie nie dali. Potworek Mniejszy bóg to jeden wie, czy stęskniony, czy może do ciała obok przyzwyczajony (spał z bratem), wpakował się do naszego łóżka jeszcze przed północą umieszczając pod moimi żebrami kończynę dolną, a kończyną górną waląc mnie malowniczo po ryju.

Nihil novi sub sole...



You Might Also Like

0 komentarze

Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)