Jajko czy kura?

08:13:00

Trafiłam ostatnio na książkę, która od pierwszego dźwięku (tak, tak, audiobook) wciągnęła mnie bezgranicznie. Będzie o niej zapewne niedługo w zauroczeniach, dziś jednak naszła mnie pewna refleksja.

Okładki płyty w bibliotece były dwie. Wzięłam na chybił-trafił pierwszą z brzegu. Druga nie zapadła mi w pamięć. Przynajmniej świadomie. Kiedy po kilku dniach wrzuciłam płytę do odtwarzacza i z przyzwyczajenia przeczytałam wszystko, co było do przeczytania na pudełku, uświadomiłam sobie, że widziałam chyba też film o podobnym tytule.

Po godzinie słuchania książki w samochodzie, byłam już tak zafiksowana na jej punkcie, że przy pierwszej lepszej okazji zaczęłams szukać filmu. Jako że to świeżynka, nie było trudno. Obsada doborowa - ulubiony Colin Firth w roli dania głównego <3

Jednak kiedy włączyłam trailer, zatrzymałam go po 20 sekundach. Powiedział mi ZBYT DUŻO. Uświadomiłam sobie, że wcale nie chcę mieć podanego na tacy. Nie chcę w dwie godziny dowiedzieć się całej fabuły i nie mieć żadnej przyjemności z odkrywania takt po takcie ciągu dalszego.

Są takie dzieła, które zdecydowanie muszą być najpierw przeczytane, a dopiero potem obejrzane. Nie namawiam nikogo do czytania Chłopów, choć sama uwielbiam i przeczytałam z przyjemnością. Absolutnie nie będę zachęcać do czytania 50 twarzy Grey'a, zresztą Joanna Koroniewska już nam powiedziała, jakiej klasy to książka. Jednak tak jak w przypadku Zaginionej dziewczyny będę już polecała wersję czytaną ;)

Warto czasem poświęcić te kilka/kilkanaście godzin na książkę. Zwłaszcza, jeśli pozycja ta pobudza wyobraźnię ;) Nagranie audiobooka ma 11 godzin i 20 minut - czekają mnie prawie dwa tygodnie, zanim zagadka zostanie rozwiązana.

A na deser zostanie mi film, który obejrzę na pewno. Również ze względu na pierwszoplanową rolę męską.



You Might Also Like

0 komentarze

Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)