Książkowe zauroczenia 24/52 [Trzydziesta pierwsza]

09:48:00

Katarzyna Puzyńska od czasu opublikowania swojej pierwszej powieści kryminalnej zbiera nieustające pochwały. Okrzyknięta polską Charlotte Link młoda autorka nie spoczywa jednak na laurach i z zapałem tworzy nowe historie, wymagające od czytelnika trochę więcej niż minimum wysiłku intelektualnego (oczywiście pod warunkiem, że lubi dobrą powieść kryminalną i chce rozwiązywać zagadki, a nie czekać aż mu coś na tacy podadzą ;) ).

Przyznam, że tempo tworzenia nowych powieści jest imponujące. Zwłaszcza dla czytelnika przyzwyczajonego przez autorów (vide Małgorzata Musierowicz) do wydawania jeden powieści raz na kilka lat. Dodajmy do tego zawiłą i poplątaną na różnych poziomach fabułę i rzeczywiście chapeau bas.

Trzydziesta pierwsza jest trzecią z kolei powieścią Katarzyny Puzyńskiej z lipowskiej sagi. Miałam nieco obaw sięgając po tę pozycję. Po spektakularnym sukcesie Motylka, drugi z kolei kryminał Więcej czerwieni wywarł na mnie znacznie gorsze wrażenie. Obawiałam się tendencji spadkowej, ale z ulgą przyznaję, że autorka stanęła na wysokości zadania.

Źródło: lubimyczytac.pl

Nawiązanie do wydarzeń sprzed lat zostało sprytnie wplecione w teraźniejsze problemy funkcjonariuszy ze znanego nam już posterunku. Zgrabnie zawiązana akcja, ciekawy pomysł na jej rozwinięcie i grono charakterystycznych postaci sprawia, że spotkanie z Lipowem jest czystą przyjemnością. Idealna pozycja na wieczór z książką.

Niektórych mogą irytować nakreśleni przez autorkę bohaterowie: ciepłe-kluchy młodszy aspirant Daniel Podgórski, wiecznie klnący i mający za nic kobiety młodszy aspirant Paweł Kamiński (doprawdy irytująca persona), czy jego rozlazła żona. Był jednak czas się przyzwyczaić :P "Zszargane nerwy" rekompensują na szczęście postaci miejscowych pijaczków - swoisty folklor lipowskiej wsi, dodający jej swoistego kolorytu.

Ze swojej strony polecam :)



You Might Also Like

0 komentarze

Dziękuję serdecznie, że mnie odwiedziłeś i zdecydowałeś się zostawić komentarz - Twoje zainteresowanie dodaje mi skrzydeł :)